CD
Nagle podeszły do mnie Wanda i Angelica. Quantenhar zeskoczył z kwiatu i poszedł sobie :
- Vivien, już za długo tu jesteśmy. - zaczęła Wanda
- Ależ nie , spoko... - chciałam dokończyć
- Nie jesteśmy zwyczajnymi dziewczynami. Jesteśmy boginkami ognia. - powiedziała zdecydowanie Angelica.
- Za nasz ratunek , każdy z twojej watahy ma teraz nową moc - moce ognia ! A teraz , możemy wziąć jakieś wilczki , by je wyszkolić na szamanów ognia. - nie dokończyła
- My chcemy ! - zza krzaków wylazł Twig , Berry , Lady , Kara , Mana oraz Lucky.
- A co wasze matki ? - zapytałam
- Zgodziły się ! - krzyknęli , i tyle widziałam dwie boginie i te szczeniaczki.
Nagle przede mną stanął Quantenhar :
- Podsłuchiwałeś ! - mruknęłam słodko
- No może trochę. Nie mogłem się oprzeć ! - popatrzył na mnie i uścisnął mnie.
No to wszyscy z watahy mają moce ognia !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz