C.D.
Podbiegłam do Rin która leżała nad brzegiem jeziora.
- Rin... - szepnęłam do niej
- Min ? - Wstała gwałtownie - Ja...
- Spokojnie. Nie musisz się martwić. Już nie będę cię nękać... Jeżeli nie chcesz to mi nie wierz. - Odeszłam powoli a po moim pysku spływały łzy. Nadal trochę kulałam ale nie byłam zła na Rin.
( Rin jak chcesz dokończ )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz