środa, 30 stycznia 2013

Od Glimmer - C.D.

C.D.

- Chętnie mi też burczy w brzuchu. Od rana nic nie jadłam. - Uśmiechnęłam się do Sheena'y. Biełyśmy razem przez łąkę i śmiałyśmy się. Szukałyśmy rzeczy które nas łączą i znalazłyśmy tego bardzo dużo. W końcu doszłyśmy do lasu. Poszłyśmy jeszcze kawałek i trafiłyśmy na polankę w środku lasu. Ukryłyśmy się za krzakami. Na polance były dwie sarny. Zanim zdążyłam się obejrzeć Sheena wyskoczyła zza krzaków i już po chwili niosła dwie nieżywe sarny. Jedną w pysku a drugą na grzbiecie.
- Proszę bardzo. Nasz obiadek. - Powiedziała zrzucając sarnę z grzbietu.
- Dziękuję ! Jesteś dobra w polowaniu !
- Dzięki. Jesteś bardzo miła.
- Nawzajem - Uśmiechnęłam się serdecznie do Sheena'y a potem zaczęłyśmy jeść.
- Już późno. - Powiedziała Sheena. - Do jutra muszę wracać do jaskini. A ty gdzie będziesz spać ?
- W tej jaskini koło drzewa. Dzięki za tę skórę sarny.
- Nie będzie Ci zimno ?
- Nie. Dobranoc.

(C.D Sheena )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz