sobota, 21 kwietnia 2012

Od Haru


Wszystkie wilki gdzieś znikneły.Teraz wszędzie jest cicho , pusto i spokojnie. To naprawe dziwne.Usiadłam pod drzewem i zobaczyłam pięknego ptaka .
Ptak usiadł na gałęzi drzewa pod ,którym siedziałam.
- Witaj wilku - powiedział pięknie podśmiewując
- Wi..witaj - odpowiedziałam oszołomiona
- Jestem Lena , boski feniks - powiedziała
- Feniks ? Myślałam ,że feniksy są tylko czerwono-czarne - rzekłam
- Zwykłe tak,lecz boskie są też w innych kolorach, no ale do rzeczy przybyłam tu bo smoki mogą wciągnąc was w wojne - odrzekła dumnie
- To akurat wyczułam - powiedziałam - Czyli muszę iść na ich wyspę ?
- My musimy , po to jestem aby ci pomóc - uśmiechneła się Lena. Po chwili ruszyłyśmy w podróż na wyspę smoków.Kilka godzin później byłyśmy już na niej.Smoki rozmawiały z Sheeną i Anamitrą. Razem w Leną obserowałam to z ukrycia.
- Działamy ? - zapytała niecierpliwa
- Jeszcze nie poczekajmy jeszcze chwilę - powiedziałam pewnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz