wtorek, 12 czerwca 2012

Od Rainy

Wykradłam się z jaskini szpitalnej. Mam nadzieję że Atari szybko nie zorientuje się o mojej ucieczce. Pobiegłam prosto do Haven'a. Nie wiem jak ale czułam że jest w górach. Byłam słaba lecz jakoś dałam sobie radę. Znalazłam go. Siedziałam w jakiejś małej jaskini...ehh trudno to nazwać nawet jaskinią to po prostu była szczelina między skałami.
-Haven...-powiedziałam cicho
-Raina? Czy to ty?-spytał jakby nie wierzył w to że żyję
-Tak to ja-uśmiechnęłam się blado
-Bardzo za tobą tęskniłem-odparł
-Wrócisz ze mną do watahy?-spytałam
-Ja nie mogę Raina...-przerwał mi
-Proszę-spojrzałam na niego błagalnym wzrokiem
-Pogadamy później-zakończył rozmowę
Haven dał mi do zjedzenia królika. Po posiłku poszłam spać...



<Opowiedz ciąg dalszy Haven :3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz