Wytarłam krwawe pazury o swoją ofiarę . Zaśmiałam się i oderwałam
kawałek mięsa połykając go jak krokodyl . Nagle podeszła do mnie
wilczyca .
- Witaj... - Jęknęła na mój widok . Odwróciłam się . Pewnie wilczyce
zaniepokoił mój wygląd , cała w krwi... W tej samej chwili spojrzałam
się na wilczyce krwawym wzrokiem .
- Czemu ty jesteś w krwi ? - Spytała mnie się Haru . Wyplułam sierść z pyska .
- A co , nie mogę zabijać na swoją korzyść?
- Chyba nie... - wilczyca widocznie chciała szybko odejść ode mnie bo
się cofała . Dalej zaczełam wydłubywać mięnso mojej ofiary . Był to inny
wilk oczywiście.
< Haru? Co czułaś po tym zdarzeniu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz