sobota, 21 kwietnia 2012
od Silent
Wilki z watahy znikają. Bardzo mnie to dziwi. Muszę znaleźć tego szarego wilka, ale on wcale się nie odzywa i nie wiem gdzie go szukać.
Kilka dni temu do watahy dołączyła nowa wilczyca, Atari. Chciałabym z nią porozmawiać...
Wiem gdzie jest jej jaskinia. Idę tam żeby złapać trop.
Wszystko idzie zgodnie z planem. Pochwyciłam zapach i idę za nim. Drogę przecina mi strumień. "Gdzie ona poszła?" - myślę. Idę z nurtem strumienia. Nagle dochodzę do wodospadu. Jakoś go omijam i idę dalej.
Wodospad wpada do sadzawki. W sadzawce leży Atari.
- Atari! - wołam z niedowierzaniem. - Atari! - wilczyca nie odpowiada. Wyciągam ją z wody i usiłuję ocucić. Uderzam ją lekko łapą po pysku. Nic to nie daje.
- Atari obudź się! - wołam zrozpaczona. - Obudź się!
- Musisz zabrać ją do stada i wezwać uzdrawiających. - mówi w mojej głowie Haven. Już się do tego przyzwyczaiłam.
- Będzie ciężko... - mówię i zaczynam ciągnąć Atari po ziemi. Muszę ją w ten sposób dociągnąć aż do watahy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz